Ewa Nowak
Q&A z Ewą Nowak. Ewo powiedz proszę…
- Jakie jest twoje ulubione zwierzę?
Każde zwierzę jest moim ulubionym. Lubię ślimaki i krety – pozwalam im spokojnie żyć w ogrodzie, który uważam za nasz wspólny. Lubię krokodyle, pingwiny i niedźwiedzie polarne, bo ich nie znam. Uwielbiam sobie wyobrażać, że jestem foką, mureną, ośmiornicą albo waleniem – pływanie w marzeniach to stały punkt każdego mojego dnia. Kocham kury, świnki, krówki i indyki i dlatego ich nie jadam. Lubię też węże i pająki, zwłaszcza brązowe i włochate są moimi ulubieńcami. Muszę teraz koniecznie napisać, że lubię moją kocicę Felicję, bo się obrazi, gdy się dowie, że o niej nie wspomniałam.
- Jaka była twoja ulubiona książka w dzieciństwie?
W dzieciństwie lubiłam Słoneczko Marii Buyno-Arctowej, mama czytała mi tę powieść na głos zawsze, gdy byłam chora. Pewnie dlatego przepadałam za chorowaniem i chorowałam całe dzieciństwo na co tylko się dało.
- Kiedy byłaś dzieckiem, to kim chciałaś zostać, gdy dorośniesz?
Gdy byłam dzieckiem, miałam takie marzenia jak wszystkie inne dzieci. Chciałam być czarownicą, latać na miotle i móc rzucić na każdego dziwaczne zaklęcie.
- Czego się bałaś w dzieciństwie?
Bałam się głównie tego, czym mnie straszono: czarnej łapy, która mieszka pod moim łóżkiem i wyłazi, kiedy rodzice wychodzą z domu. Potwora mieszkającego w szafie. Tego, że wrócę do domu, a tam nie będzie mojej mamy, i trafię do domu dziecka. Tym, czym regularnie straszył mnie mój starszy brat. Bałam się też wizyt u dentysty, zastrzyków, klasówek, schodów z prześwitem i ciemności na korytarzu w moim bloku. Bałam się także nudy i tego, że koleżanki nagle przestaną mnie lubić, co kilka razy mi się przytrafiło i było gorsze niż ciemność klatki schodowej i zastrzyk razem wzięte.
Więcej o Ewie Nowak
Pisarka, publicystka i felietonistka, autorka opowiadań i powieści dla dzieci i młodzieży. Ukończyła pedagogikę terapeutyczną w Wyższej Szkole Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Pracowała jako nauczycielka i pedagog-terapeuta. Zadebiutowała w 2002 roku powieścią Wszystko, tylko nie mięta. Na swoim koncie ma ponad 70 książek uwielbianych przez młodzież. W 2009 roku jej powieść Bardzo biała wrona otrzymała tytuł Książki Roku Stowarzyszenia Przyjaciół Książki dla Młodych. Jako felietonistka publikowała także w prasie młodzieżowej między innymi w „Filipince” czy „Cogito”.