facebook logo instagram logo
powrót

Recenzja Dżungli Snów

Pielęgniarka i specjalistka od snu poleca książkę

Nazywam się Sine Ditlev Bihlet. Prowadzę portal søvnplejersken.dk, aby pomóc wam i waszym dzieciom nabrać dobrych nawyków związanych z zasypianiem i snem. Jako pielęgniarka od ponad dwunastu lat pracuję z dziećmi, skupiając się zwłaszcza na ich śnie.

Dostałam Dżunglę Snów w prezencie od Anny i Julie. Miałam także możliwość wypróbowania za darmo ich aplikacji przez okres trzech miesięcy.

Obydwie rzeczy wypróbowałam przede wszystkim na swojej ośmioletniej córce, ale niektórych historii słuchały także moja prawie trzyletnia córka i najstarsza córka w wieku jedenastu lat. Oczywiście przyjrzałam się też książce z perspektywy „pielęgniarki od snu”. Już teraz mogę zdradzić, że jestem pod wielkim wrażeniem fenomenalnych ilustracji i świetnie skomponowanych, uroczych i zabawnych opowieści o sześciu zwierzęcych dzieciach. 

Jestem zachwycona, bo te historie akceptują i sygnalizują, że dzieciom może być trudno zasnąć, że nie ma w tym nic złego i że dziecko może potrzebować pomocy. Opowieści udzielają tej pomocy w sposób serdeczny i z uwzględnieniem potrzeb dziecka.

Książka

Książka zawiera sześć uroczych historii, każda z nich dotyczy innych innego zwierzęcego dziecka mającego problemy z zaśnięciem. Większość dzieci w wieku trzech albo czterech lat z pewnością rozpozna niektóre z nich. Papuga Petra, która jest gadułą i wyjec Wiktor, któremu przeszkadza natłok myśli są przykładami zwierzęcych bohaterów z Dżungli Snów. Moim zdaniem to wspaniale, że dziecko rozpoznaje u zwierzęcych dzieci własne problemy związane z kładzeniem się spać i zasypianiem. Potwierdziła to w każdym razie moja ośmioletnia córka, kiedy rozmawiałyśmy o książce, dobrze się przy tym bawiąc.

Przeczytanie jednej historii zajmuje od dwunastu do piętnastu minut. Może ona pomóc dziecku w przepracowaniu przeżyć z danego dnia i w uspokojeniu się za pomocą technik medytacji i hipnozy.

Autorką książki jest lekarka Anna Knakkergaard, od 2014 roku pracująca z hipnozą kliniczną jako formą terapii dla dzieci i młodzieży. W każdej z sześciu historii autorka udziela nam drobnych wskazówek i technik mających pomóc naszemu dziecku się wyciszyć – na przykład za pomocą masażu, szeptu, głaskania albo otulania dziecka kołdrą w określony sposób. Są one znakomicie wkomponowane w akcję historii. Właśnie tych technik najbardziej nie może się doczekać moja ośmioletnia córka i czerpie z nich dużą przyjemność podczas czytania. Dżungla Snów jest łatwa w odbiorze. Zawiera wiele krótkich i przyjemnych dla ucha sformułowań, które moim zdaniem spodobają się wielu dzieciom. Z moją prawie trzyletnią córką korzystałam przede wszystkim z ilustracji, aby porozmawiać z nią o spaniu, a także z niektórych technik relaksacyjnych. W ten sposób można przygotować dziecko do późniejszego przeczytania opowieści o jednym ze zwierzęcych dzieci.

Estetyczne, proste i rozpoznawalne ilustracje stworzyła architektka i ilustratorka Julie Dam. Także ona wykreowała resztę przemiłego świata z Dżungli Snów. Ilustracje inspirują do tworzenia nowych opowieści i dzięki temu możesz na zmianę czytać dziecku na dobranoc i prowadzić z nim rozmowę albo wykorzystać książkę do medytacji przed snem.